-Cóż... -stęknął z godnością. - Musieliście być zachwyceni moją celnością, biorąc pod uwagę, jak bardzo byłem wstawiony.
-Słowo "zachwycona" nie najlepiej oddaje to, jak się wtedy czułam.
Tytuł oryginału : The Bane Chronicles
Wydawnictwo : MAG
Data wydania : 14 stycznia 2015 rok
Liczba stron : 528
LUBIMY CZYTAĆ
![Kroniki Bane a [Cassandra Clare, Maureen Johnson, Sarah Ress Brennan] - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE](http://cyfroteka.pl/images/BRD.png)
Kilka słów. Nigdy nie poznałam twórczości Pani Clare. Kilka razy sięgałam po pierwszy tom serii "Dary Anioła", ale jakoś nigdy się nie wciągnęłam, a tomów przybywało. Postanowiłam w końcu to zmienić i sięgnęłam po "Kroniki Bane'a", który jest zbiorem opowiadań i został wydany jako dodatek do serii.
Najnowsza książka Cassandry Clare ze świata Nocnych Łowców.
Zbiór opowiadań jak nigdy przedtem przybliża wielbicielom „Darów Anioła” i „Diabelskich Maszyn” postać czarownika Magnusa Bane’a, którego uwodzicielska osobowość, ekstrawagancki styl i cięty dowcip oczarowały fanów bestsellerowych cykli.
Źródło
Forma. Powiedzmy sobie szczerze, pisanie opowiadań to dramat. O wiele łatwiej jest napisać powieść/mini powieść, przy których nie musimy zwracać uwagi na rozległość tego co piszemy. Opowiadanie jest w końcu formą krótką, a to znaczy, że autor ma znacznie trudniejsze zadanie przy kreacji bohatera, zawsze musi z czegoś zrezygnować. Pani Clare stworzyła dodatek do serii w formie opowiadań. Myślę, że na duży plus zasługuje fakt, że udało mi się poznać pana Bane'a, pomimo tego, że w ogóle nie znam "Darów Anioła" i "Diabelskich maszyn". W zasadzie ten dodatek bardzo zachęcił mnie do przeczytania książek pani Clare.
Magnus Bane'a. Wielki Czarownik Brooklyn'u, imprezowicz, podrywacz według hasła "żeby życie miało smaczek raz dziewczynka, raz chłopaczek", osoba o niezwykle ciętej ripoście, jak również ogromnym ego, nieśmiertelna i niezwykle...e...próżna! Po prostu idealna kreacja bohatera.
Bohaterowie drugoplanowi. Autorzy niespecjalnie się na nich skupili. Mam wrażenie, że wynika to z faktu, iż w większości są znani już serii. Mimo to każdy z nich posiada swój unikalny charakter/sposób bycia..tudzież ubioru. W zasadzie mało jest postaci, na które nie zwraca się uwagi.
Historia. Autorzy przedstawiają nam interesujące wydarzenia z życia Bane'a. Jesteśmy świadkami powstania/zniszczenia Hotelu Dumort, no i dowiadujemy się "co się wydarzyło w Peru".
Język i styl. Jeśli o mnie chodzi to w zasadzie nie mam żadnych zastrzeżeń. Styl autorki jest bardzo interesujący, a jej dbałość o szczegóły zachwycająca. Dialogi są bardzo zabawne i często wręcz podszyte ironią, co akurat bardzo przypadło mi do gustu.
Podsumowanie. Nie oceniam książki ponieważ ciężko jest mi to zrobić, nie znając żadnej z serii. Myślę jednak, że dla fanów spotkanie z "Kronikami Bane'a" będzie bardzo miłe.
Książka bierze udział w wzywaniach :
1 Komentar
"Kroniki Bane'a" czytałam tylko do połowy, bo najbardziej byłam zainteresowana historią o tym, co naprawdę wydarzyło się w Peru. Ale chyba autorka nie miała żadnego pomysłu ;(
Balashttp://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią.
Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)