
Nigdy nie przypuszczałam, że powieść
dla młodzieży potrafi wyzwolić we mnie takie emocje. Czasami dla odskoczni
sięgam po literaturę młodzieżową. A czasami chcę się przekonać, czym karmione
są umysły nastolatków, jaki jest dzisiejszy trend w literaturze dla młodzieży.
I porównuję czy za moich czasów też były takie powieści. Nie znam twórczości
Ewy Nowak. „Bardzo biała wrona” to pierwsza jej powieść po którą sięgnęłam.
Teraz już wiem, że nie ostatnia.
Tytuł: Bardzo biała wrona
Autor: Ewa
Nowak
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Premiera: 26.10.2017 r.
Bohaterami powieści jest dwójka
licealistów. Natalia
jest miłą, sympatyczną dziewczyną, a Norbert przystojnym, romantycznym, na
pozór delikatnym chłopcem, czyli marzeniem każdej dziewczyny. Natalia rozpoczyna naukę w „Batorym”, a
Norbert właśnie uczęszcza do klasy maturalnej. W rodzinie Natalii po adopcji
młodszego brata zaczyna się dezorganizacja dotychczasowego życia. Pies wyje,
Marek nie akceptuje mamy Natalii, rodzice nie mają dla niej czasu, a nauki jest
co nie miara. Norberta wychowuje tylko matka. Ma starszą siostrę, której nie
lubi. I ciąży na nim piętno despotycznego dziadka, który do niedawna zajmował
się wychowaniem wnuka.
Już wstęp do historii pokazuje, że miłość naprawdę uskrzydla i daje chęć do
życia. Chłopak przygotowuje kanapki dla dziewczyny, która bardzo mu się
spodobała. Rozczula ją tym gestem i zdobywa jej względy i zaufanie. I tak oto
rodzi się miłość, która miała przynosić radość, zadowolenie, szczęście i miała
dawać nadzieję na przyszłość.
Lecz już po kilku dniach sielanki okazuje się, że Norbert raz po raz
odsłania swoje mroczne oblicze. Później przeprasza, kaja się i poprzez „wyrzuty
sumienia” Natalii wymusza na niej przebaczenie. A ona niczego nieświadoma, daje
się wciągać w jego gierki. Coraz częściej zdarzają się ataki zazdrości oraz
inne powody do awantury. A Natalia ciągle wybaczała słysząc zapewnienia o
miłości. Tylko czy tak powinna wyglądać miłość? Czy może jest to przemoc
psychiczna? I jak poradzi sobie Natalia? Czy będzie potrafiła podjąć słuszną
decyzję? Czy znajdzie sojusznika? A może to Norbert się zmieni? I już na zawsze
pozostaną parą?
Ewa Nowak porusza bardzo ważne kwestie, jaką jest przemoc psychiczna,
miłość fizyczna a także problem adopcji. To trudne tematy. Niejednokrotnie
dorosły człowiek ma problemy, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z tymi tematami. A
co dopiero młodzi ludzie stojący u progu dorosłości.
„Natalia nic nie powiedziała. Ta nagła drażliwość Norberta zupełnie nie
pasowała do kanapeczek, stania na przystanku, miłych esemesów. Nie bardzo
wiedziała, co o tym wszystkim sądzić, ale kłócenie się z nim sprawiało jej
przykrość.
- To nie może minąć. Nie odczepisz się już ode mnie. Nie licz na to. Nie
będzie już nikogo innego.”
Książkę czyta się bardzo szybko i sprawnie. Akcja od samego początku pędzi,
bohaterowie przedstawieni są w sposób jasny, klarowny, barwnie i szczegółowo. A
czytając o ich problemach i rozterkach łapałam się na tym, że zaczynam
porównywać swoje doświadczenie z tymi książkowymi. Podoba mi się to, że autorka
pisze o sprawach trudnych i ważnych. Dorzuca też szczyptę humoru. Dlatego też
książka jest przyjemna i łatwa w odbiorze. Książka napisana lekkim językiem w
doskonałym stylu. I choć napisana z niezwykłą prostotą trafia głęboko do serca
i duszy.
I choć jest to książka przeznaczona przede wszystkim do młodzieży, uważam,
że każdy rodzic choć raz powinien zetknąć się z tą książką. Pokazuje ona bowiem
nie tylko problemy nastolatków ale również problemy dorosłych. A może i okaże
się pomocna w ratowaniu swoich dzieci z toksycznych związków. Bo pokazana jest
tu zarówno psychika ofiary jak i oprawcy, cały schemat działania trudnej
miłości. Zachęcam wszystkich do lektury.
Za egzemplarz
recenzencki dziękuję wydawnictwu
0 Komentar
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią.
Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)