„Dziewczyna bez skóry”
to pierwsza na polskim rynku wydawniczym powieść duńskiego pisarza Madsa
Pedera Nordbo. Podbił on już wcześniej rynki światowe (wydał 3 powieści), a
teraz mocnym uderzeniem wkracza do Polski. „Dziewczyna bez skóry” to światowy
bestseler, który zachwycił świat wydawniczy. W ciągu 10 dni wydawca sprzedał
prawa do 14 krajów. Mam nadzieję, że i wam przypadnie do gustu. Ja jestem
zachwycona i żałuję jedynie, że nie przełożono na język polski wcześniejszych
jego powieści kryminalnych.
Tytuł: Dziewczyna bez skóry
Autor: Mads Peder Nordbo
Wydawnictwo: Burda Książki
Akcja powieści rozgrywa się na Grenlandii. Akcja toczy się
dwutorowo w Nuuk (Godthåb) w 1973 oraz Nuuk w 2014.
Wszystko w otoczeniu beskresnej, dzikiej i surowej przyrody. Wydarzenia opisane
w książce opisują bestialskie zabójstwa, problem wykorzystywania seksualnego
nieletnich, eksperymenty medyczne na dzieciach oraz korupcję w policji.
Młody duński dziennikarz Matthew
po śmierci ukochanej dziewczyny i ich nienarodzonego dziecka postanawia
osiedlić się w miejscowości Nuuk na Grenlandii. Miejsce wybiera nieprzypadkowo.
To stamtąd pochodzi ostatni ślad po jego zagnionym ojcu. Zatrudnia się w
lokalnej gazecie. Pewnego dnia dostaje za zadanie napisanie artykułu o
niezwykłym znalezisku, jakim ma być zmumifikowane ciało Wikinga. Byłaby to
sensacja na skalę światową. Szybko
jednak okazuje się, że znalezione zwłoki giną, a pilnujący ich policjant
zostaje zamordowany. Tak rozpoczyna się seria morderstw osób z rozcharatanym
brzuchem pozbawionym wnętrzności.
W niedługim odstępie czasu
Matthew trafia na ślad sprawy sprzed 40 lat dotyczących zabójstw czterech
mężczyzn podejrzanych o molestowanie seksualne swoich córek. Dociera do
niepokojących informacji, które każą mu powiązać sprawę „mumii” z tamtymi
morderstwami. Niestety nie wielu osobom może zaufać. Jedyną osobą godną
zaufania okazuje się młoda Grenlandka Tupaarnaq, która dopiero co opuściła
więzienie po dosiedzeniu kary za zabójstwo rodziców i rodzeństwa.
Jak zakończy się prywatne
śledztwo dwojga młodych ludzi i czy śledztwo nie zostanie umorzone,
podobnie jak stało się to ponad 40 lat temu?
„Każda dziewczynka, którą kiedyś wykorzystywano, pozostaje opuszczonym
i samotnym dzieckiem już do końca życia. Ból z powodu strasznej krzywdy
wyrządzonej przez tych, którzy powinni nas chronić, nigdy nas nie opuści.
Towarzyszy nam każdego dnia i boli tak samo teraz, jak wtedy kiedy gdy jako
dziewięcio- czy dwunastolatki każdej nocy kładłyśmy się do łóżka i zasypiałyśmy
z płaczem.”
Autor bardzo wnikliwie opisuje
problem wykorzystywania seksualnego dzieci na Grenlandii. Sam pracuje w
Urzędzie Miejskim w Nuuk i ma dostęp do wielu statystyk. Nie od dziś zresztą
wiadomo, że w Grenlandii jest najwyższy procent tego typu zachowań. „Dziewczyna bez skóry” uzmysławia, jak wielką
tragedią dla młodych dziewczyn jest ich molestowanie, w szczególności przez
osoby najbliższe.
Kryminał napisany w sposób
przemyślany, gdzie akcja toczy się wartko i niejednokrotnie następują szybkie
zwroty akcji. Charakterystyka postaci nie jest przerysowana, a przez słabości
bohaterów wydają się oni nam bliżsi. Należ pochwalić też autora, że pomimo
licznych opisów przyrodniczych nie są one rozwlekłe i nudne.
Grenlandia do tej pory kojarzyła
mi się z zimnym, mroźnym ale spokojnym krajem. Jak bardzo zmieniło się moje
spojrzenie na ten region. Mads Peder Nordbo pokazał tę mroczną stronę
Grenlandczyków.
Kryminał polecam całym sercem dla tych, co lubią mroczne
klimaty. Czyta się szybko. Jest wciągający. A zakończenie zaskakujące. Czekam
aż na polskim rynku wydawniczym pojawią się wcześniejsze powieści tego autora.
Z niecierpliwością też oczekuję kolejnych części z dziennikarzem Matthew oraz
młodą Grenlandką Tupaarnaq.
0 Komentar
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią.
Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)