Układanka - zespół faktów układających się dzięki dedukcji w logiczną całość – tak brzmi definicja
słownikowa. I taka też jest „Układanka” Natalii Nowak-Lewandowskiej. Przyznam
się szczerze, że wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej
autorki. A po przeczytaniu „Układanki” jestem bardzo mile zaskoczona. Stanowi
ona niesamowity wstęp do trylogii „Teoria gier” o Juliannie Różańskiej.
Tytuł: „Układanka”
Autor: Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo: Replika
„Nie może zachowywać się jak dziecko, przecież ma ponad 40 lat i kłopoty to jej specjalność, czyż nie? Więc zdecydowanie już dawno powinna nauczyć się stawiać im czoła. Tylko to nie było takie proste.”
Julianna Różańska – dziennikarka śledcza w „Nowinach
śląskich”, kobieta z przeszłością i po przejściach. Nie potrafi budować relacji
z innymi ludźmi. Przez współpracowników uważana za dziwaka. Obecnie pracuje nad
artykułem dotyczącym zwłok spalonych w lesie. Jest uparta i dociekliwa.
Jakub Różański – brat bliźniak Julianny, komisarz w
komendzie wojewódzkiej policji. To on daje tzw. „cynk” o ciekawych sprawach
siostrze, dzięki czemu może być pierwsza z prasy na miejscu zdarzenia.
Prywatnie zagubiony człowiek, który kilka lat wcześniej stracił swoją pierwszą
żonę w wypadku i do dnia dzisiejszego nie może pogodzić się ze stratą ukochanej
Kasi.
Majka Różańska – córka Jakuba, zagubiona nastolatka, która
popełnia całą masę błędów i głupstw, by tylko zwrócić na siebie uwagę ojca.
Porusza się po niebezpiecznym gruncie jakim jest squot w Nikoszowcu.
Weronika Różańska – druga żona Jakuba, kobieta z pozoru
cicha i wycofana. Pracuje jako
nauczyciel w szkole podstawowej. Z mężem i pasierbicą nie ma zbyt bliskich
relacji.
Kamila Kwiatkowska – najbliższa i jedyna przyjaciółka
Weroniki, żona Adama Kwiatkowskiego i kochanka Wiktora Muszyńskiego.
Adam Kwiatkowski i Wiktor Muszyński – odwieczni rywale w
polityce lokalnej, aktualnie kandydujący na stanowisko włodarza Katowic.
„ Zapaliła papierosa i przyglądała si otoczeniu. Było uż ciemno, las wyglądał złowrogo. Niebieskie światła nadawały mu jeszcze bardziej demonicznego wyglądu. Jej ciałem wstrząsnął mimowolny dreszcz i chciała wierzyć, że to z zimna, ale jednak nie czuła się komfortowo. Nie była strachliwą kobietą, wiele przeszła w swoim czterdziestodwuletnim życiu, ale wyobraźnia w takich chwilach podsuwała jej różne obrazy, zniekształcone przez pierwotny strach.”
Pewnego dnia przypadkowy przechodzień w Lesie Murckowskim
odkrywa kości. Jak się szybko okazuje są to kości ludzkie. Rodzeństwo bardzo
angażuje się w tę sprawę – Jakub od strony policyjnej a Julianna
dziennikarskiej. Początkowo śledztwo jakby utknęło w miejscu, ale szybko
okazuje się, że nie było to zwykłe morderstwo, a zbrodnia zaplanowana z zimną
krwią. Kto ją zaplanował i czyje są to kości? Czy rodzeństwu uda się odkryć
prawdę? Przez co będą musieli przejść, by do nie dotrzeć? I co z tym wszystkim
mają wspólnego opisane wyżej postacie? Jeśli choć trochę jesteście ciekawi,
zapraszam do lektury „Układanki”.
„Układanka” to doskonale skonstruowana powieść obyczajowo –
kryminalna. Autorka pokazała tutaj cały swój kunszt literacki. Fabuła
dopracowana idealnie a akcja toczy się w ciągłym napięci, które nie opuszcza od
pierwszej do ostatniej strony. Kolejno wprowadzane elementy do fabuły tworzą
spójną, logiczną tytułową układankę. Bohaterowie przedstawieni zostali w sposób
wiarygodny i naturalny, a ich charaktery nie zostały przerysowane. Można by rzec, że bohaterowie są z krwi i
kości, a niektórzy z nas mogliby się z nimi utożsamiać.
Autorka porusza poza wątkiem kryminalnym wiele ciekawych
choć trudnych społecznie tematów. Pokazuje nam życie po wyjściu z nałogu
narkotykowego, życie po stracie ukochanej osoby zarówno z perspektywy ojca,
córki jak i osoby, która zajęła miejsce po niej. Ciekawe studium różnych
przypadków. Nie odciąga jednak to uwagi od głównego wątku powieści, a wręcz go
wzbogaca i pozwala zrozumieć zachowanie bohaterów.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, szybko i lekko.
Zakończenie nie było dla mnie od pewnego momentu zaskoczeniem, choć motywy
zbrodni już tak. Czekam z
niecierpliwością na dalsze losy bohaterów.
„Układankę” Natalii Nowak-Lewandowskiej mogę Wam polecić z czystym
sumieniem. Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić, a jeśli spróbujecie
ułożyć układankę będzie jeszcze ciekawiej.
0 Komentar
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią.
Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)